艢pij, zamknij oczy 艣nij, 艣nij .. 艢pij, zamknij oczy 艣nij, 艣nij.. A ja b臋d臋 twym Anio艂em, Tw膮 rado艣ci膮, smutkiem 偶alem. B臋d臋 gwiazd膮 na twym niebie, B臋d臋 zawsze obok Ciebie.. Jak wyt艂umaczy膰 Tobie mam, 呕e jeste艣 wszystkim tym co mam. Tym co jest dobre i co z艂e, Uwierz tak bardzo... 艢pij, zamknij oczy 艣nij, 艣nij. 艢pij, zamknij oczy 艣nij, 艣nij. A ja b臋d臋 twym Anio艂em, Tw膮 rado艣ci膮, smutkiem 偶alem. B臋d臋 gwiazd膮 na twym niebie, B臋d臋 zawsze obok Ciebie.. Jak wyt艂umaczy膰 Tobie mam, 呕e jeste艣 wszystkim tym co mam. Tym co jest dobre i co z艂e, Uwierz tak bardzo.................. Opublikowano: 2016-10-11 10:36ko艂ysankaspij zamknij oczy snij, a ja bede twym anio艂em; Thunder Buddy Song- Ted; Sawage-only you; puk puk to ja ma艂y ucze艅 pierwszaczek; odbic od tych ktorzy nic nie znacza; nauczyciel dobrz wie; i love when you lie; i love when o lie; wi臋cej
realizacja strony www:
Lyrics & Chords of W Zlobie Lezy by Alibabki, 115 times played by 48 listeners - get pdf, listen similar
Piosenka Farby przysz艂a mi na my艣l gdy po przeczytaniu lektury w艂膮czy艂am yt i tak jako艣 stwierdzi艂am, 偶e nawet 艂膮czy si臋 z powie艣ci膮. Pomimo i偶 to nie m贸j gatunek, to nie by艂o tak tragicznie. I tak my艣l臋 i my艣l臋, co ja tutaj Wam napisz臋.. Ciekawa jestem, czy b臋dziecie chcieli si臋 na ni膮 skusi膰, bo to jest inna ksi膮偶ka od tych, co przewa偶nie czytam.. Ale do dzie艂a. Marcin Zajdler - debiutant, kt贸ry wyszed艂 spod wydawnictwa Psychoskok. Marcin Zajdler - Anara Osiemnastoletni Aleks zostaje opuszczony najpierw przez rodzic贸w, a kolejno, w wieku o艣miu lat odchodzi jedyna osoba, kt贸r膮 kocha i szanuje ponad wszystko. W dniu po偶egnania, daje mu medalion, kt贸ry wi膮偶e ze sob膮 mn贸stwo rzeczy. Wychodz膮c na spacer - dziadek nie wraca, a ch艂opak pozostaje pod opiek膮 barmana Stana. Ch艂opaka m臋cz膮 nocne koszmary, kt贸rych nie jest w stanie si臋 pozby膰. Gdy pewnego razu dochodzi do niego nie po raz pierwszy dziwny g艂os, postanawia zaprzeda膰 dusz臋 komu艣, by dowiedzie膰 si臋, o co w tym wszystkim chodzi.. Czy poradzi sobie mimo wszystko w innym 艣wiecie? Pierwsza ksi膮偶ka od Wydawnictwa Psychoskok, kt贸remu si臋 k艂aniam i dzi臋kuj臋. 艁adne wydanie, aczkolwiek odst臋py mi臋dzy linijkami mog艂yby by膰 troszk臋 szersze, bo przeszkadza艂o mi to w czytaniu na d艂u偶sz膮 met臋. Zacz臋艂o si臋 zlewa膰 i musia艂am robi膰 przerwy. "[...] - Mog臋 da膰 ci tylko jedn膮 rad臋 - pilnuj swoich sn贸w." Przechodz膮c stopniowo do autora. Debiutant, przynajmniej moim okiem. I tutaj musz臋 powiedzie膰, 偶e potencja艂 drzemi膮cy w Panu Marcinie, zosta艂 w pe艂ni wykorzystany. Chocia偶 nie zaczytuj臋 si臋 w ksi膮偶kach fantasy, to ta nawet do艣膰 mi si臋 podoba艂a. Pocz膮tkowo prze艂adowanie opisami, a dialog to tak jak na pustyni spotka膰 jezioro. Bardzo mi to przeszkadza艂o, bo nie lubi臋, jak jest czego艣 za du偶o. A tutaj by艂o A呕 ZA DU呕O opis贸w. Ale p贸藕niej si臋 pozmienia艂o, ca艂e szcz臋艣cie. Chocia偶 momentami chcia艂am krzycze膰 do ksi膮偶ki - Nawet si臋 nie wa偶 zabiera膰 mi dialog贸w, bo Tob膮 rzuc臋! - oczywi艣cie gro藕ba nie do spe艂nienia, nie umiem rzuca膰 ksi膮偶kami. Jak wiecie nie czytam na co dzie艅 fantasy i dla mnie to by艂o kolejne nowe odkrycie nowych horyzont贸w. Czego艣, co nie wyst臋puje u mnie na pocz膮tku dziennym. I pewnie te偶 dlatego nie mog艂am wczu膰 si臋 ca艂膮 sob膮 w powie艣膰. Czu艂am si臋 jak widz w kinie, ogl膮daj膮c to, co si臋 dzieje w 艣wiecie bohater贸w, ale tego niestety nie czu艂am. Ale i tak jak ju偶 taki sukces jest, to jestem godna podziwu. Jedynym problemem by艂o wspomniane przeze mnie prze艂adowanie momentami opisami, kt贸re mnie zniech臋ca艂o. Nie czyta艂o mi si臋 najgorzej, ale nie wiem, czy si臋gn臋 kiedy艣 po kolejn膮 cz臋艣膰, a zapewne kiedy艣 si臋 pojawi, bo boje si臋 tej ci臋偶ko艣ci, 偶e b臋dzie jeszcze gorzej i nie przeczytam lektury i zostawi臋 j膮 w stanie nieprzeczytania, co nie jest w moim stylu. "Usta dziewczyny zw臋zi艂y si臋. Nie mia艂a zamiaru u艣cisn膮膰 mu d艂oni. Rzuci艂a krytyczne spojrzenie na jego niebieskie r臋kawiczki, unios艂a r臋k臋 na wysoko艣膰 jego twarzy, wzi臋艂a gwa艂towny zamach i... CHLAST!" Bohaterowie.. G艂贸wny bohater nie wyda艂 mi si臋 jako艣 nadzwyczajnie super fajny. Aleks wyda艂 mi si臋 takim.. tch贸rzem, kt贸ry my艣li, 偶e wszystko potrafi, a nie do ko艅ca tak jest. Cz臋sto mnie irytowa艂 swoim zachowaniem, ale zd膮偶y艂am przywykn膮膰. S膮 bohaterowie, kt贸rych pokocha艂am. A s膮 nimi: Samira oraz Ayame. Tygrysica by艂a szczeg贸lna, a Samira.. r贸wnie偶 szczeg贸lna dziewczyna. Poczu艂am w stosunku do niej jak膮艣 wi臋藕, pomimo i偶 nie 艂膮czy艂o nas chyba nic. Ale tak strasznie podbi艂a moje serducho, jej 偶ycie jest do艣膰 smutne, mo偶e dlatego, ale chyba charakter wygrywa ze wszystkim. Jest mega zabawna, chwilami zatrwa偶aj膮ca krew w 偶y艂ach, ale naprawd臋 warto艣ciowa dziewczyna. A Tygrysica.. no c贸偶, je偶eli przeczytacie t膮 pozycj臋, to b臋dziecie wiedzie膰, o co mi chodzi. S膮 czarne charaktery, kt贸re dodaj膮 pazura, no i jak to fantasy, nie tylko ludzie... "- Dako - zacz膮艂 g艂o艣no czyta膰, spogl膮daj膮c na notk臋 do cebuli - to bardzo niebezpieczna ro艣lina pochodz膮ca z legendarnej krainy - Ziemi..." 艢wiat jest mocno wyimaginowany, ma艂o realistyczny. Zapewne to cenicie, zaczytani fanatycy fantasy, prawda? Te r贸偶ne stwory, sytuacje niemo偶liwe.. Chcia艂am 偶eby i mnie przenios艂y w 艣wiat Anary, jednak偶e si臋 nie powiod艂o, nie dla psa kie艂basa. :( XD Nie no szczerze pisz膮c, nie wi膮za艂am z ni膮 jako艣 szczeg贸lnych plan贸w, 偶e mnie zaskoczy czy co艣, uda艂o mi si臋 przeczyta膰 to fajnie. Cz臋sto co艣 si臋 dzieje, autor zaskakuje i jak zapewne si臋 spodziewacie - schematyczno艣ci zarzuci膰 nie mog臋, poniewa偶 pierwszy raz si臋 spotykam z tak膮 w艂a艣nie fabu艂膮. Pomys艂 jest jak najbardziej odpowiedni, ale ja nie poczu艂am tego klimatu. Ale i tak przywi膮za艂am si臋 do Samiry i b臋dzie mi jej brakowa膰. "-Je艣li to ci nie odpowiada, mog臋 ci臋 z艂apa膰 z臋bami za kark i zanie艣膰 tam jak male艅kie koci臋. Otworzy艂a lekko pysk, demonstruj膮c mu ostre i wielkie jak sztylety k艂y. - To ja jednak wsi膮d臋." Ksi膮偶ka podzielona na rozdzia艂y. Gdy pocz膮tkowo by艂y same opisy by艂am w艣ciek艂a, 偶e rozdzia艂y s膮 za d艂ugie i takie wra偶enie zosta艂o mi do ko艅ca lektury, niestety. Owszem, nie uwa偶am, 偶e jest to ksi膮偶ka porywaj膮ca, kt贸ra spowoduje, 偶e nie b臋d臋 spa膰 po nocach i o niej my艣le膰. Jest to fantastyka, z przekle艅stwami [ umiarkowan膮 ich liczb膮 ], scenami erotycznymi [zaledwie jedna taka do艣膰 porz膮dna]. Suma sumarum ca艂o艣膰 skomponowa艂a si臋 na do艣膰 dobrym poziomie, jednak utwierdzi艂o mnie w przekonaniu, ze fantastyka to odleg艂y kraj, bynajmniej a偶 taki 艣wiat fantastyki, jaki stworzy艂 Pan Marcin nie jest ca艂kowicie dla mnie. Ciesz臋 si臋, 偶e sko艅czy艂o si臋 tak, jak sobie umy艣la艂am. Przerazi艂o mnie "Koniec cz臋艣ci pierwszej" bo jak gdzie艣 powy偶ej pisa艂am, nie wiem ,czy si臋 odwa偶臋 by si臋gn膮膰 po kolejny tom. Komu polecam i czy polecam? Szczeg贸lnie fanatykom i osobom lubi膮cym fantastyk臋 - powinni艣cie si臋 poczu膰 jak rybki w wodzie, to Wasza ulubiona dzia艂ka, nie moja. Zbyt wiele po niej nie oczekiwa艂am wi臋c nie by艂am w stanie si臋 zawie艣膰 na powie艣ci. Mimo wszystko uwa偶am, 偶e warto j膮 przeczyta膰. Zawsze to jaki艣 nowy 艣wiat dla Was, lubi膮cych nieprawdopodobne historie. Polecam. Za egzemplarz recenzencki serdecznie dzi臋kuj臋 Wydawnictwu Psychoskok Ksi膮偶ka bierze udzia艂 w wyzwaniu: 52 ksi膮偶ki w 2016 roku: 47/52 Czytam, ile mam wzrostu: 2,0 cm ABC czytania: A
. 413 289 148 378 92 191 328 63